środa, 24 lutego 2016

Wstęp

Kto by pomyślał, że takiej osobie, jak ja przytrafi się coś niezwykłego? Ja na pewno nie. Jestem zwykłą dziewczyną. W szkole ledwo stoję na własnych nogach. Nie ma dnia, kiedy się nie potknę i na kogoś nie wpadnę. Na co dzień jestem zwykłą piętnastolatką. Mam dwoje najbliższych przyjaciół i kilku dalszych. Oczywiście jest też ktoś, kogo mi ciężko przetrawić. W sumie to obie się nie lubimy. Podsumowując: zwykła dziewczyna ze zwykłym życiem, uczęszczająca do zwykłego gimnazjum w zwyczajnej paryskiej dzielnicy. No przynajmniej do czasu pojawienia się stworzonka, które odmieniło całe moje życie...

♥♥♥
Witajcie,
niektórzy mogą mnie znać. Tak wiem, wstęp jest taki trochę nijaki i tak w sumie już myślałam, żeby dać sobie z tym spokój, ale muszę podziękować pewnej osobie, która dała mi kopa i dodałam jednak ten nudny wstęp. Obiecuję dalsze rozdziały będą długie. ♥
 Tak więc, dziękuję ci Agatko, ty moja mścicielko ♥ (tak trochę ogarnęłam z lekcji osób xD). 
Tak więc, do następnego 
                                                                                     Bayo! ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz